Uprzejmie informuję, że od dawna nie utożsamiam się z żadnym "środowiskiem politycznym". W szczególności zaś nie utożsamiam się z tymi, którzy owładnięci politycznymi emocjami stosują podwójne standardy. W sprawie prof. Cieszewskiego skomentowałem jedynie fakt jego rejestracji jako TW "Nil" i okoliczności w jakich opuścił on Polskę w 1983 r. Red. Sekielski otrzymał - zgodnie z prawem - oficjalne dokumenty z IPN potwierdzające rejestrację Krzysztofa Cieszewskiego oraz jego akta paszportowe. Rozumiem, że dla wielu ludzi rejestracja w ewidencji operacyjnej SB nie jest wystarczającym dowodem czyjejś współpracy z SB. Dla mnie również, o czym w przeszłości wielokrotnie mówiłem i pisałem. Nie przypominam sobie jednak, aby wówczas atakujący mnie od kilku dni Antoni Macierewicz kwestionował wiarygodność ewidencji operacyjnej SB. Czy nie jest to dowód na stosowanie przez niego - i innych, którzy teraz mnie krytykują - podwójnych kryteriów?
Moja Prognoza na Blogu Pana Profesora z czerwca 2011 roku - kiedy zadawał Pan Profesor podobne pytania.
Kiedy Joanna Kluzik Rostkowska była jeszcze w PJN i tydzień po mojej prognozie wyszła z PJN do PO.
Oraz Kłopoty Janusza Korwina - Mikke z Władzą :
Mój wpis z 6 sierpnia 2011 roku :
" ... Zagrożeniem dla PO w tych wyborach będzie stanowić też Korwin - Mikke - Ciekawe jakie metody zastosują w stosunku do niego. ? ... "
###################################################
Odnośnie Komentarzy - jeśli Pan dał się podejść ja dziecko - SS czyli SłużbąSpecjalnym - to ja tracę nadzieję - Oni naprawdę będą Rządzić jak Kadafi przez 40 lat
Dziękuję za jasną deklarację, że nie identyfikuje się pan z żadnym środowiskiem politycznym.
Dziękuję także za wyjaśnienia w kwestii programu Sakiewicza. Zrozumiałam z nich, że doskonale pan wiedział jaki temat będzie poruszony w studio i przystał na jego debatowanie, choć doskonale pan wie, że rejestracja to dużo za mało, aby określać kogoś mianem TW. Wiedział też pan, zapewne, że red. Sekielski nie planuje zastosować zasady Audiatur et altera pars. Znaczy to tyle, że z pełną świadomością i z własnej woli przyłączył się pan do inicjacji nagonki na podstawie dość wątpliwej jakości dokumentów.
Jak dziś już wiemy, że ta "rejestracja" wywołuje więcej pytań niż odpowiedzi. Ponieważ, jak sądzę, uważa się pan za człowieka poważnego, przestudiował pan uważnie cały dokument, którym posłużył się Sekielski.
Dodam jeszcze, że nie zajmuję żadnego stanowiska w sprawie rejestracji Cieszewskiego, c zekam na jego ruch.
I to by było na tyle. Wykazana przez pana dociekliwość w badaniu i ocenie dokumentacji, raz na zawsze zniechęciła mnie do czytania pańskich książek, jak również pańskiej publicystyki.
Niniejszym więc żegnam pana i obiecuję nigdy więcej już nie zawracać panu głowy jakimikolwiek pytaniami.
Katarzyna Mąkowska # PYZOL 18:42