Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Janosik Janosik
2420
BLOG

Mgła - jaka Mgła ? Jesteśmy w Katyniu 15 km od Lotniska # Film

Janosik Janosik Rozmaitości Obserwuj notkę 5

Ale Godzina Dziesiąta 10.00 i Mgła - Drugi Pilot Robert Grzywna - Nawet tak doświadczonego Pilota taka sytuacja zdziwiła

Mgła - jaka Mgła ? - Jesteśmy w Katyniu 15 km od Lotniska  - ( w Linii Prostej to nawet 12 km }

Na zdjęciu Satelitarnym Katyń zaznaczony jest Pomarańczowym Balonikiem - Punkt odniesienia na obu zdjęciach to Pomarańczowy obiekt  ( wzgórze lub coś innego ) Borovaya i będące nad nim Niebieskie oznaczenie drogi A 141. - Na tak niewielkim odcinku Mgła była tam - gdzie była rzeczywiście Potrzebna.

Mgła na Siewiernym wypełzła z jaru

http://www.naszdziennik.pl/gfx/ndredakcja.gif 

Emerytowana nauczycielka ze Smoleńska, która 10 kwietnia przebywała w pobliżu lotniska: Nigdy w życiu nie widziałam takiej mgły

Z relacji emerytowanej nauczycielki, mieszkanki Smoleńska, do której dotarł "Nasz Dziennik", wynika, że 10 kwietnia mgła na lotnisku pojawiła się w sposób gwałtowny, około godziny 8.00 rano czasu moskiewskiego, i równie szybko zniknęła. Bardzo łatwo można ją było zlokalizować, wypełzła z jaru, w którym rozbił się polski samolot z 96 osobami na pokładzie. Wcześniej - jak twierdzi kobieta - była słoneczna pogoda.

Nauczycielka, Polka z pochodzenia, do której dotarł "Nasz Dziennik",


10 kwietnia przebywała tuż obok lotniska, w bezpośredniej bliskości miejsca, w którym upadł Tu-154M. Była naocznym świadkiem wydarzeń, jakie rozegrały się tego dnia. Kobieta dorabia w jednym z zakładów usytuowanych w pobliżu Siewiernego, położonym w dzielnicy, do której dociera komunikacja autobusowa. W pobliżu są zakłady remontowe, m.in. warsztaty samochodowe. Pas lotniska znajduje się na lewo od szosy, która biegnie od Smoleńska w kierunku Moskwy.
Z prawej strony ulicy widać liczne zabudowania, w tym domy mieszkalne, i jar, który leży na trasie tzw. podejścia do lotniska. Jak relacjonuje kobieta, 10 kwietnia już o 7.00 rano była w pracy. Była wtedy słoneczna pogoda, nie było żadnej mgły. Pojawiła się dopiero po godzinie, więc ok. godziny 8.00 rano czasu moskiewskiego (ok. 10.00 czasu polskiego). Jak tłumaczy, w pewnym momencie zaczęła gwałtownie gęstnieć, jakby "wychodziła z ziemi". Kładła się gęstymi płatami wyraźnie od strony jaru, który od szosy dzieli odległość około jednego kilometra.
Z opisu nauczycielki wynika, że mgła wypełzła z jaru i przemieściła się w kierunku szosy w stronę lotniska Siewiernyj. Opary ustąpiły równie szybko, jak się pojawiły. Zdaniem kobiety, około godziny 10.00 wiadomo było, że coś złego się dzieje, ludzie, usłyszawszy wybuch, zaczęli biec w kierunku szosy. Kobieta ruszyła za nimi. Kiedy wszyscy dobiegli do szosy, co nastąpiło zaledwie kilkanaście minut od upadku polskiej maszyny, stał tam już kordon funkcjonariuszy OMON, którzy nikogo na miejsce katastrofy nie dopuszczali.
Zgodnie z relacją kobiety, w kordonie odgradzającym teren katastrofy znajdowali się też młodzi kadeci ze smoleńskiej szkoły oficerskiej. Warto przy tym zauważyć, że najbliższa tego typu szkoła, skąd mogliby oni przybyć, znajduje się w odległości około 7 kilometrów od lotniska Siewiernyj. Czy można pokonać taką odległość w kwadrans? Teoretycznie mogliby oni pokonać ten dystans w czasie około 15 minut. Aczkolwiek trzeba też wziąć pod uwagę, że jakiś czas musiałoby zająć im przygotowanie się do wymarszu, a więc musieliby się ubrać czy też zabrać niezbędny sprzęt. Dopiero wtedy mogliby wyruszyć w drogę. Tymczasem z relacji świadka wynika, że znajdowali się w kordonie, który był ustawiony niemal natychmiast, tuż po tym, jak świadkowie usłyszeli huk, jeszcze zanim zawyły syreny.
Były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Jacek Sasin w dniu katastrofy był na cmentarzu w Katyniu. Z hotelu wyjechał przed 9.00 czasu moskiewskiego. Mówi, że zza chmur przebijało słońce, nie było żadnej mgły. Jak podkreśla gen. bryg. rez. Jan Baraniecki, były zastępca dowódcy Wojsk Lotniczych Obrony Powietrznej, już w latach 60. Rosjanie stosowali różne metody maskowania lotnisk. Jedną z nich było zadymianie: baki samolotów napełniano specjalnym olejem, po uruchomieniu silników z maszyny wydobywały się gęste opary, które na pewien czas zadymiały lotniska. Z tego sposobu korzystały siły Układu Warszawskiego. Rosjanie opanowali też technologię wywoływania sztucznego zachmurzenia czy deszczu. Jarosław Zieliński, poseł PiS, członek parlamentarnego zespołu smoleńskiego, zauważa, że to, dlaczego mgła pojawiła się nad lotniskiem smoleńskim tak nagle, pozostaje wciąż pytaniem otwartym. - Kwestia ta musi być zbadana przez prokuraturę i komisję, której przewodniczy minister Miller. To, czy mgła pojawiła się naturalnie czy też nie - ten wątek powraca od samego początku, od dnia katastrofy - podkreśla poseł. - Tak samo sprawa tak szybkiego pojawienia się funkcjonariuszy OMON. Pytanie, czy chcieli oni ogrodzić teren, by faktycznie zabezpieczyć miejsce katastrofy, czy też wyeliminować każdą możliwość pojawienia się naocznych świadków - zastanawia się Zieliński. Jak zauważa, przy normalnym śledztwie, przy zaufaniu do organów państwowych polskich i rosyjskich, sprawa ta byłaby prosta do wyjaśnienia. - Niestety, tego zaufania brakuje, bo to, co działo się w dotychczasowym postępowaniu prokuratury i polskiej komisji, na takie zaufanie nie pozwala - dodaje. Sprawy nie chce komentować Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, któremu podlega Polska Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, ustalająca okoliczności katastrofy rządowego Tu-154M pod Smoleńskiem. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie posiada zdjęcia satelitarne z 5 i 12 kwietnia. Są to zdjęcia wykonane przez amerykańską firmę DigitalGlobe. Co do szczegółów prokuratura się nie wypowiada. Polscy śledczy zwrócili się też do USA z wnioskiem o pomoc prawną o uzyskanie zdjęć satelitarnych Smoleńska z dnia katastrofy. Do tej pory nie uzyskali żadnej odpowiedzi.

Anna Ambroziak

#########################################################################


Moj Komentarz z 12.12.2012 16:40
Na Blogu:
JEREMIASZ PALIWODA: Smoleńsk 2010 - Jaki był przebieg zabójstwa K. Zalewskiego ?

### Hipcio 1960 ###

 " ... A kto przy Grochowskiej rozpylił sztuczną mgłę ? ... "
HIPCIO 1960 1 1140 | 12.12.2012 09:02

| Ale Godzina Dziesiąta 10.00 i Mgła - Drugi Pilot Robert Grzywna - Nawet tak doświadczonego Pilota taka sytuacja zdziwiła |
| Link - Janosik | 20101119 | 13:23 |

| Jak relacjonuje kobieta, 10 kwietnia już o 7.00 rano była w pracy. Była wtedy słoneczna pogoda, nie było żadnej mgły. Pojawiła się dopiero po godzinie, więc ok. godziny 8.00 rano czasu moskiewskiego (ok. 10.00 czasu polskiego). Jak tłumaczy, w pewnym momencie zaczęła gwałtownie gęstnieć, jakby "wychodziła z ziemi". Kładła się gęstymi płatami wyraźnie od strony jaru, który od szosy dzieli odległość około jednego kilometra. |

3 godziny po 8:41 - Pogoda znowu była słoneczna - niebo czyściutkie - by Putin i inni mogli lądować bez przeszkód - na lotnisku podobno nie nadającym się do lądowania - gdzie TU 154 M 101 - według Hypkiego - podobno - nie miał prawa lądować - bo lotnisko nie nadawało się do lądowania - ale - tylko dla TU 154 M 101.

image


image


Słonecznie było wtedy - kiedy Dziennikarz największej Polskiej telewizji TVP - relacjonował widok krzaków - pilnowanych przez OMON - FSB - itp służby - by zanadto nie zbliżył się do nich oraz miejsca katastrofy - biało czerwona taśma wyznacza granicę poruszania się polskich dziennikarzy.

Kiedy on relacjonował widok krzaków - Rosyjscy dziennikarze mieli swobodny dostęp do miejsca katastrofy i filmowali nawet ciała ( Ostrołęka ) inni Polscy dziennikarze pochowali się nie wiadomo gdzie.
W tym samym czasie w słońcu dziennikarka rosyjskiej telewizji RT - miała konfortowe warunki pracy i mogła przekazać relację z miejsca katastrofy z widokiem na wrak - a inni rosyjscy dziennikarze mogli cztery godziny po katastrofie filmować ofiary katastrofy oraz spacerować po miejscu katastrofy.

image


| Link - Filmu |

Na tym filmie - nie uświadczysz - asów polskiego dziennikarstwa takich jak Kraśko - Bater - Mróz i innych dziennikarzy schowanych w Jak'u 40 / 44 - czekających na wylot do Warszawy.

| Rosja potraktowała Polaków jak Pętaków - Dziennikarzy bez honoru |
| Link - Janosik | 20120527 | 17:20 |

#########################################################################

image

 

 

dcs-188-64-85-60.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/p1/i/905056c1ac1dad141560467e0a99e1cf/237f1032-2e8b-11e2-b3a7-0025b511226e.jpg

#########################################################################

Janosik
O mnie Janosik

" Dzisiejsze Czasy " - Oceniam : - Krytycznie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości