Minister Krzysztof Kwiatkowski Nieświadomie – Uświadomił nam, że nagrania są dobrej Jakości A jak się wyraził "...jest problem z Zindywidualizowaniem Głosów w Kabinie..." -
PO to By zrealizować zlecenie Pogrążające Generała Błasika,
czyli ( Naciski i ewentualnie Fotel Drugiego Pilota ) -
200 tysięcy PLN od Ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego ma w tym pomóc - Dlatego Instytut by zrealizować Zlecenie zwrócił się o Próbki głosu Generała Błasika
Minister Krzysztof Kwiatkowski Nieświadomie – Uświadomił nam, że nagrania są dobrej Jakości i Padł Mit o złym stanie nagrań oraz Kłopotów z odczytaniem Czarnej Skrzynki wtłaczany nam przez Media i Medialnych Ekspertów - Wszyscy słyszeli Bardzo Wyraźny Fragment Głosowy Stenogramów Izrobiła sięAfera -
Bo dotarło do Prokuratorów - że prawda wyszła na Jaw.
Dziennikarze nie potrzebowali pół roku by precyzyjnie z odległości kilku metrów wszystko zrozumieć - że po Angielsku to Tłumacza trzeba a nie próbek Głosu Generała Błasika
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Do Naczelnej Prokuratury Wojskowej dotarło że Prawda wyszła na jaw i Nerwowo Zareagowali:
Naczelna Prokuratura Wojskowa chce wyjaśnień od Instytutu Ekspertyz Sądowych w sprawie ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego w związku z odsłuchaniem przez niego części zawartości czarnych skrzynek z prezydenckiego samolotu Tu-154, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem - poinformowała TVN 24.
Kłopoty ministra po odsłuchaniu czarnych skrzynek z Tu-154
dzisiaj, 10:37
POg / TVN24
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/klopoty-ministra-po-odsluchaniu-czarnych-skrzynek-,1,3736488,wiadomosc.html
NPW skieruje w tej sprawie odpowiedni wniosek do Instytutu Ekspertyz Sądowych, gdzie minister odsłuchiwał fragmenty nagrań z czarnych skrzynek.
W piątek dziennikarze wraz z ministrem wysłuchali nagrania z rejestratora. Była to rozmowa wieży w Mińsku z - jak to określono - "nie naszym" samolotem oraz szum w kabinie pilotów. Później sam Kwiatkowski wysłuchał w słuchawkach kilkusekundowego nagrania. Zarejestrowały go mikrofony telewizyjne, a w mediach pojawiły się informacje, że nagranie było zbieżne z fragmentami, które zawierały stenogramy z nagrań czarnych skrzynek polskiego tupolewa.
Sam minister wyjaśniał, że nagrania, które odsłuchał, nie stanowiły materiału dowodowego objętego śledztwem w sprawie katastrofy smoleńskiej, a były tylko standardowymi próbkami z kabiny pilotów.
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która jako prowadząca śledztwo jest dysponentem zapisów z czarnych skrzynek rządowego tupolewa, nie wyrażała zgody na ich odsłuchiwanie, a taka zgoda byłaby wymagana prawem.
(RZ)
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Zlecenie na Błasika - Problem jest z Zindywidualizowaniem Głosów
Link